W ostatnim czasie szereg mediów poruszył temat interwencji policjantów, którzy działali po służbie na stacji paliw w Będzinie. W związku z tym zdarzeniem, Policja Śląska wydała oświadczenie, w którym odnosi się do zarzutów dotyczących nieprawidłowej reakcji funkcjonariuszy wobec chorego mężczyzny. Policja podkreśla, że ich działania miały na celu zapewnienie bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz iż obecnie prowadzone są postępowania mające na celu dokładne wyjaśnienie sprawy. Oświadczenie to ma na celu umożliwienie opinii publicznej samodzielnej oceny sytuacji, bazując na ustalonych faktach.
Incydent miał miejsce w nocy 19 października, kiedy to mężczyzna przyjechał na stację paliw w stanie, który wzbudzał niepokój świadków. Obserwowane przez nich nietypowe zachowanie skłoniło pracowników stacji oraz funkcjonariuszy do reakcji, w obawie przed zagrożeniem dla innych użytkowników drogi. Policjanci, będący wówczas poza służbą, przystąpili do prób uniemożliwienia mężczyźnie dalszej jazdy, jednak spotkali się z oporem z jego strony. Działania te są obecnie przedmiotem postępowania prokuratorskiego i wewnętrznego.
W oświadczeniu zauważono, że interwencja funkcjonariuszy zasługuje na pełniejszy kontekst. Przewidziano, że nie tylko obawy świadków, ale także opinie medyków, stają się istotnymi aspektami oceny działań policjantów. Potwierdzono, iż zachowanie mężczyzny mogło ewidentnie wskazywać na problemy zdrowotne, które jednak nie wymagały hospitalizacji. Policja zrozumiała również trudności, z jakimi borykają się osoby chore, jednak zwrócono uwagę, że w danym czasie jego objawy były wyraźnie nasilone.
Ponadto, Policja odnosi się również do sytuacji, w której funkcjonariusze skontaktowali się z mężczyzną po zdarzeniu, aby dowiedzieć się o jego samopoczucie. Mimo dobrych intencji, spotkanie to zostało nagrane przez kierowcę bez wiedzy policjantów, co rodzi wątpliwości co do transparentności całej sytuacji. W oświadczeniu zaznaczono także, że zaproponowana przez partnerkę mężczyzny kwota zadośćuczynienia była odmowna przez funkcjonariuszy, którzy zdecydowali się zgłosić sprawę przełożonym.
Policja podkreśla znaczenie rzetelności medialnej oraz oddania głosu opinii publicznej. Ostateczna ocena wszystkich okoliczności jest wciąż w trakcie analizy, a Policja zastrzega, że do momentu zakończenia postępowania nikt nie usłyszał zarzutów. Temat ten będzie na bieżąco monitorowany, a wszelkie ustalenia z pewnością będą podane do wiadomości lokalnej społeczności.
Źródło: Policja Będzin
Oceń: Reakcja Policji na publikację o interwencji w Będzinie
Zobacz Także




